zatem jako pierwszy - Artur Palczak : )

a ja, to ja. nikt inny.
zoriana michalik ma się rozumieć.
może być zori :)

Mateusz "Klaver" Jaworski ^ ^

Ola Rybacka, zwijcie mnie Unką lub Pidżuchną ; >.

Marcin Szoka:)

Anna Ewa 'Vroobell' Wróblewska

Bywa też Tymek, Vroo., Krzysiu, Lennon.:D

Anna Jabłońska vel Anusiak :D

Agata Dragun ;D

...Draga .

oj Agato! Why are so beatuiful? ; >

Wojtek Frank vel "Dis". ^^

Waldemar Wandzlewicz.
:)

Mihau Schielke ^^

Mihau! Uwielbiam, jak ktoś tak pisze to imię xD. (mamooo, wybaczcie offtop xd)

to jeszcze ktos uzywa "Mihau" :( myslalem ze jestem unikalny! (tak, wybaczcie offtop)

Nikt stąd przynajmniej ; ).  Ale nawet w mojej ulubionej książce tak nazywano głównego bohatera xD.

To musicie się podzielić.:D (chyba nie da rady więcej się przedstawiać, sorry za offtop)

bo to była jego biografia ;P

Tak, moją ulubioną ksiażką jest biografia naszego Mihaua! xD
Matko, to jest offtop do potęgi.

Jak offtop, to offtop.xD

Ile Michauy bierzecie za sprzedaż wydawnictw? :D

Offtop, przebijmy takie jedno forum, na którym nabiliśmy takiego 21 stron :D

Dobra, to offtopujemy o Mihaule i jego ksiażce xD.

Nie znam xD Ale wiem z niepotwierdzonych źródeł, że Harry Potter i Aragorn byli na nas wzorowani xD

Racja, znajduję wiele cech wspólnych x3.

Rozwiń :3 xD

To miała być ironia, ale jak chcesz, to uruchomię wyobraźnię i coś znajdę xD.

Dajesz, mogę być Aragornem! :D

Wiesz... znam Aragorna od lat... xD.  Po Tobie ma to zamiłowanie do muzyki! Może tego nie ujawnia na co dzień, ale gdy tylko jest sam, brzdąka na gitarze lub włącza jakieś dobre kawałki xD.

Tak i bierze łuk Legolasa i gra na nim jak na harfie xD

A Harry Potter potajemnie przed Hermioną i Ronem grał na Nimbusie 2000 xD

Ja myślałem, że się.. Nieważne xD

Oj, oj, oj, może jemu granie na Nimbusie sprawiało taką samą przyjemność xD.
A jak mu Nimbus pękł, dostał lepszy model, Błyskawicę xD.

A Aragorn tak przerobił łuk Legolasa, że biedny elf nie ma już z czego strzelać xD.

Teraz strzela jadem z oczu :D

To jest niebezpieczne, bo przypadkowo obrywają jego towarzysze xD.

Ma tajemniczą pelerynę, którą podwędził Haremu i osłoni swych towarzyszy :D

A ja zasłonię się jednookim świstakiem z Karaibów!

ej Heniek Portier miał swój świat, ale Błyskawicą to on nie grał.. ; PP

Grał. Wstępnie :D

Miała lepsze brzmienie niż Nimbus, chociaż on też miał swój stary czar...  xD

chyba na nerwach : p a później miał ją do innych użytków.. przykładowo używał jej jako rury do tańca go go ; D

A że robił to nieudolnie trochę się miotłą podrapał i stąd blizna na czole :D

Napiszmy swoją powieść! Sprzeda się lepiej niż wszystkie części Władcy Pierścieni i Harry'ego Pottera razem wzięte! ^^

Przyszli milionerzy *_*

Ja już widze te tłumy fanów walących drzwiami i oknami na autorskie spotkania... xD

dobra dobra, wróćmy do mojej biografi ^^

Nie bój się, ją też wydamy! Nam sukces do głowy nie uderzy xD.

Sukces nie uderzy ale jak wiemy fantasy nieźle trzyma się na rynku. Ale szczerze mówiąc najlepiej sprzedała by się biografia rodziny Foresterów. :D poszła by w miliardach nakładów i pewnie miała by z 937862791893766124 części :P

Myślisz, że jeśli dodamy nowych bohaterów do biografi Mihaua, to nasze przedsięwzięcie będzie równie udane? xd

Ale bohaterowie muszą być tak niezmienni od lat jak bohaterowie Mody na sukces ;)

Będą. Wystarczy tylko, że jedną sytuację opiszemy na dwadzieścia stron, wtedy nietrudno zachować tę niezmienność xD.

A tam dwadzieścia nie ograniczajmy się napiszmy na 30 ba choćby i 40 ;)

Im więcej, tym lepiej, to racja xd. Ale do tego trzeba będzie nieco naciągnąć żywot naszego Mihaua xD,

To nikt się nawet nie pozna że to o nim, tak się zatuszuje ;)

Ciekawe, co sam zainteresowany na to ;D.

Dostanie 15% z gaży :D

Ciekawe, ilu nas będzie w ogóle do podziału pieniędzy ;d

Ponad stówa heheh  :D

No tak, jak się wszyscy dopadną do tworzenia książki... prościej będzie napisać na okładce Studenci DzIKSu xD.

No fakt ale co wtedy z pieniędzmi,będziemy musieli oddać wydziałowi ;)

No to... trzeba zmienić DzIKS na jakąś mniej akademicko brzmiącą nazwę xD.

Może Fani Dead Alice będzie darmowa reklama dla zespołu chłopaków :rock:

Bardzo dobre! Bijmy barwo dla tej pani :D.

:shy:W końcu jestem a przynajmniej mam być managerką :cool:

Ja bym chociaż mogła sprzedawać bilety ;D

Obie do sklepiku jeśli chcecie i nasze koszulki sprzedawać i gadżety ^^

Matko, dostałam zajęcie < 3.

Ale wasze że wasze czy z logo zespołu? :P

Nasze, że promujące zespół! Koszulki zespołu, przypinki zespołu, breloki etc xD Mojej szafy nie dotykać :D

Dobra to ja zamawiam sobie koszulkę i brelok ;)

Już myślałam, że jako specjały dla koneserów będą prywatne rzeczy gwiazd ;D

Poczekaj to na początek tak koszulki,breloki a potem ....

O matko, to będzie warte miliony ;D. Ile okazji do zarobienia już mamy! ;D

no cóż, ja już wcześniej zamówiłam sobie, że będę groupie i napiszę biografię o Was, albo autobiografię. zobacze jeszcze ;] i uprzedzam, że WSZYSTKO upamiętnię na zdjęciach xD

Ale moze wszystkich zdjęć nie umieszczaj w książce ;D

Racja, lepiej zrobić jakiś przegląd tych zdjęć przed publikacją ;D

Tak i te najpikantniejsze zostawić na aukcję ;P

Charytatywną? ;D

Też ;D

ja nie wiem, czy je się da w ogóle pokazać publicznie ;D.

Dlatego pójdą na aukcję za jak najwyższą cenę

Nie pokażemy ich ludziom - dopiero zwycięzcy licytacji ;D. To, co nieznane, przyciąga bardziej xD.

widzę, że dbacie o moją przyszłość :PP

My tu już mamy tyle planów zarobkowych, że każdego z nas czeka świetlana przyszłość ;D.

czyli jestem coraz bardziej przekonana o tym, że warto studiować dziennikarstwo z Wami : P

aach, a Wy po prostu się boicie CO ja pokażę publicznie : P

Rozgryzłaś nas! ;D każdy sie boi o swój imidż xD.

a w efekcie będą nieostre twarze albo zdjęcia z legitymacji z podstawowki ;P
(po chwili)... o nie ;OOOO

Nie dam nikomu swojego zdjęcia z podstawówki! ;D

ja raczej nie dalabym z gimnazjum ;P

U mnie z gimnazjum to pół biedy :D .

haha u mnie właśnie nieee ;p taka okropna byłam (nie to, że teraz jakieś piękności ze mnie) i do tego mialam zdjecie z konca podst a wtedy tak bardzo schudlam i oOo ;p

A ja swoją mordę opublikowałam na encia i więcej nie dam.xD

Krzysztof "sodÓwa" Stefanowski xD piszac to czulem sie jak jakis bokser z przydomkniem haha

troche nie w pore sie przedstawilem... na 7 stronie tematu xD

Nie to, że nie w porę - na tum forum, w każdym temacie rządzi offtop xD.

hehe spoko ;)

niedługo się zdenerwuję i usunę wszystkie offtopy i będę dawał warny za to xD

tu nie ma żadnych praw. ;p .
czemu sodówa a nie stefan?

tak chciał los zapewne.. ; P

aa to już wiem wszystko ;p

Art, ani mi się waż kasować offtopy.:D

Vroo cóż uczynić mi chcesz za to? ; >

Ugryźć w ucho. Może być?:D

Ja widzę, że na forum zaczynają się niegrzeczne zabawy xD.

hmm tylko w ucho? ; (

o nie, zaluje , ze to przeczytalam ! teraz nie zasne ;p

Agata, widze, że mamy ten sam problem ;D.

ale czemu? ; > nie rozumiem o co się rozchodzi! ; P

Oj, Artur, my takie wstydliwe jesteśmy i Twoja wymiana zdań z Vroo wydała nam się krępująca xD.

tak, dokładnie tak. zamknęłam się w sobie.

akurat! nie wierzę Wam.

Co mamy zrobić, żebyś zaufał naszym słowom? xD

nie wiem. jakoś mnie przekonać do siebie musicie?

W tym akurat nie jestem najlepsza, więc zaczekam na Agatę. Nie ma sensu wymyślać na poczekaniu jakichś mało wiarygodnych historyjek o tym, jak to w dzieciństwie przeżyłam traumę, która do dziś rzutuje na moją psychikę x3.

piękna bajka <3

Ach i och i ojejku. Arturze, mogę Cię ugryźć nie tylko w ucho. Ale szczegóły to może nie tu i nie teraz, bo się dziewczyny zlękną i jeszcze nagle stracą ochotę na meeting integracyjny.:D

Ja też mam traumę z dzieciństwa ale nie będę pisała o tym na forum hehehe ;P
A Vroo gryź Artiego gdzie chcesz tylko zostaw nam go trochę ;D

Boże... moja psychika się dezintegruje... rozpada na kawałki... ratunku! Oni opowiadają takie rzeczy... I jeszcze Ania na trzeciego...

Bardziej mi to na zoombie pasuje i mi się film taki przypomniał z Willem Smithem "Jestem legendą"

"Jestem legendą" jest cudną historią. Btw. co do zostawienia mnie dla "Was". Spokojnie, nie mam zamiaru ograniczać się w towarzystwie ; )

aaa wezcie po co ja to czytam xD jakies orgie tu widze i coraz wiecej chetnych i...zaczynacie beze mnie aaaaaa! gorsze sie przy was ! ale... mi zostawcie obojczyki ;DDD
przy JESTEM LEGENDA placze. zawsze.
Ola, nasza trauma jest taka, ze po prostu mamy bujna wyobraznie i widzimy za duzo. ;p oni jeszcze nie napisza, a my juz to widzimy. taki dar ;D

WO nie chcecie znać zakamarków  mojej wyobraźni,czasem wymyka mi się spod kontroli ;D

Agata, myślisz, że to da się leczyć? Bo jak my wytrzymamy przynajmniej trzy lata z nimi? ;>
Ta. "Jestem Legendą". Cieszyłam się, że głównego bohatera grał Will Smith, a nie jakiś hollywoodzki przystojniaczek xD.

Will gra też w Hancocku ;)

Ale przecież Will jest przystojniaczkiem...

to znaczy, ogromnie go lubię i cenię jako aktora i niezmiernie mnie cieszy, przy okazji, jego aparycja ^^

a ja Smitha lubie za "W pogoni za szczęściem", "Seven Pounds" czy "I Robot", "Hancock" po połowie filmu się zepsuł a "Jestem Legendą" był odrobinę przydługi xD

Ujmijmy to tak. Will jest przystojny, nie jest przystojniaczkiem ;D.

W każdym bądź razie może być, chłopak daje radę ;D

wiem o co chodzi ;D ha rozkminiam myslenie Oli ;D jest meski, a nie wymuskany. taaak?:>

jest przystojny, a nie ładny/śliczny. o.  w pogoni za szczęściem - naprawdę dobry film, 7 dusz mnie zawiodło, bo kupa ludzi się zachwycała, a rozgryzłam zakończenie po 15 minutach, tylko nie wiedziałam jaki sposób wybierze :P

unvergesslich napisał:

wiem o co chodzi ;D ha rozkminiam myslenie Oli ;D jest meski, a nie wymuskany. taaak?:>

Dokładnie o to chodzi! ;D

zoriana napisał:

jest przystojny, a nie ładny/śliczny. o.  w pogoni za szczęściem - naprawdę dobry film, 7 dusz mnie zawiodło, bo kupa ludzi się zachwycała, a rozgryzłam zakończenie po 15 minutach, tylko nie wiedziałam jaki sposób wybierze :P

no fakt, mozna bylo przewidziec ze to zrobi  ale ja tam ogladalem ten film w nocy i myslenie mialem wylaczone :P

a mi sie 7 dusz podobalo, choc nie zachwycilo. nie plakalam.
yeee mam dar rozkminiania ;D

6 zmysł albo Prestiż też tak rozkminiłaś? ^^

Co do 6 zmysłu to mam pewną historię związaną z tym filmem ale to dla ludzi o mocnych nerwach :D

mysle ze wszyscy tu maja mocne nerwy, w koncu dziennikarstwo ^^

twardkim trza być nie miętkim! ; D

oooo, "prestiż" to mistrzostwo świata, szczególnie, że kocham miłością nieograniczoną Christiana Bale'a. i tego nie rozgryzłam. i dobrze, lubię być zaskakiwana (:

Bale'a to ja na szczęście nie kocham, ale co do Prestiżu to się zgodzę, mistrzostwo i dlatego muszę obejrzeć aktualnie modną Incepcję

Ja Bale'a poolubiłam za Batmana Początek i Mrocznego rycerza ale w tej drugiej części świetny  był Heath Ledger :)

Czuję się jak alien, bo ciężko mi wysiedzieć trzy godziny i obejrzeć dobry film... xD.

Bale ciekawie imituje głos Batmana, włoży kostium i nagle taka porządna chrypka ^^ no ale w Mrocznym Rycerzu Ledger rządził, Why so serious? no a niestety większość dobrych filmów trwa jakies 2-3h dlatego trzeba do tego browarka :D

Trzeba jeszcze mieć z kim wypić tego browarka ;D.

Spokojnie Ola jakoś sobie z tym poradzimy na kierunku jest ponad setka osób to chyba znajdzie się ktoś z kim będzie można wypic :)

Ooo, jak się nagle miło zrobiło... browarek konekting pipul ;D.

Lepszy niż najlepszy komunikator <hahaha> :D

OMG haha! ;D zamiast GG będzie BB ;D Browu Browu.

buahaha takie uderz w puchara xD
ja nie lubie dlugich filmow bo w koncu przestaja zaskakiwac i sie nudza. wojenne moge ogladac. jakies o zydach etc. nie lubie takich typu batman.

uwielbiam Avatara! ; D no i pięknym filmem jest Ink ; ) niskobudżetowy film z Anglii bodajże, ale mało kto go zna niestety..

Ink miałem kiedyś obejrzeć ale jakiś mnie opinie zniechęciły, może kiedyś nadrobię a co do Avatara to nie lubie za bardzo takich przepakowanych efektami a kiepskich pod względem fabuły, kocham Gran Torino, 28 tygodni później, Prestiż, Forrest Gump czy ubiegłoroczne Bękarty Wojny :P

Bękarty są piękne to fakt. Co do Prestiżu i Forrest Gumpa.. każdy chyba wie, jak wspaniałymi filmami są. No i oczywiście Iluzjonista ; )

Artur napisał:

Bękarty są piękne to fakt. Co do Prestiżu i Forrest Gumpa.. każdy chyba wie, jak wspaniałymi filmami są. No i oczywiście Iluzjonista ; )

i jeszcze 500 Days of Summer, Serenity, Donnie Darko, Sin City, The curious case of Benjamin Button, The Boat That Rocked, Snatch, Juno, Pulp Fiction i jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze więcej. kocham oglądać filmy ;]

Forresta Gumpa mogła bym oglądać w nieskończoność. W ogóle, lubię Toma Hanksa.

Btw, oglądaliście Dom Latających Sztyletów?

Zgadzam się Dziwny przypadek Benjamina Buttona jest super ;) Nie wiem czemu ale Hitman mnie zaciekawił,albo Kac Vegas  niczego sobie komedyjka

Donnie Darko obejrzałem niedawno, film bardzo "wyjątkowy" i trudno zrozumiec wszystko co rezyser mial na mysli ale obejrzec warto, Iluzjonisty jeszcze nie widziałem ale podobno dorównuje Prestiżowi, Sin City poza formą i grą aktorską mi się nie podobało, Juno fajne fajne, Benjamin Button świetny jak każdy film Finchera, Pulp Fiction również, najlepszy film Tarantina, reszty nie widziałem ale przed śmiercią zamierzam obejrzeć każdy warty obejrzenia film ^^

Nie domu latających sztyletów nie ale dom woskowych ciał i owszem :D

Ciekawy Przypadek Benjamina Buttona - ryczałam na tym filmie w kinie jak bóbr. A Pulp FIction oglądaliśmy na lekcji w 1 liceum. Nie wiem, czy kogoś zainteresował, mnie, jak najbardziej ;).
Dom Latających Sztyletów pocelam wszystkim!

Ja uwielbiam przede wszystkim filmy Kubricka,S.Leone,Hitchcocka,Scorsese,De Palmy, Coppoli,Tarantino oraz Wildera w tej właśnie kolejności. Ci panowie nie znają pojęcia słaby film :P A z polskich to parę produkcji Kieślowskiego, Munka i Hasa :) Film wszechczasów? Once Upon a Time in America! Zdecydowanie ^ ^

Ja z polskich to Pasikowskiego  naprawdę polecam :D

co Benjamina to piękny jest ; ) Iluzjonista jest dla mnie lepszy od Prestiżu. Uwielbiam film 6 zmysł oraz Gladiatora. Ponadto Star Wars i Chłopaki nie płaczą

A ja właśnie przed chwilą skończyłam oglądać  Chłopaki nie płaczą bo nie mialam co robic to z nudów obejrzałam, a teraz zaczynam oglądać Różyczkę

ja ogladam ostatnio same durne komedie, bo najlepiej sie przy nich odprezyc. wole ciezka ksiazke niz film.
choc z filmami jestem dosc wybredna, ogladam to, co mnie zaciekawi, nie jestem koneserem. ale wrazenie na mnie robi caly czas Przepowiednia. znam go na pamiec, ale uwielbiam go i zawsze mnie trzyma w napieciu :D zawiodl mnie Weronika postanawia umrzec. ksiazka wywarla na mnie ogromny wplyw, a film uwazam za nieudany .

Jana Kidawę Błońskiego znam osobiście! Świetny reżyser i Różyczka także niezły film ; ) uwielbiam tego reżysera za Skazanego na bluesa

sadze ze wezme od was duuuuuzo filmow i nadrobie wszystko bo sie czuje wyizolowana xD

http://www.filmweb.pl/user/szyna140/films ^^ najwięcej to ja oglądam amerykańskich seriali ale z filmami też jestem na bierząco chociaż od kilku lat tv nie oglądam

Czuję się jak alien przy Was, bo oglądam raczej mało filmów... wolę japońskie seriale anime i dobrą książkę ;).

Ja lubie każdy film od komedii po Thrillery, horror, obyczajowe i inne hehe a książki to z nutą psychologii i z przekazem takim drugim dnem :D

co do książek uwielbiam te z rodzaju fantasy, ale nie gardzę świetnymi thrillerami oraz psychologicznymi ; P

A ja uwielbiam książki, w których mowa jest o ludzkiej egzystencji, a mistrzem takiej literatury jest Haruki Murakami ;). I kocham humor Marcina Bruczkowskiego... a ostatnio czytałam piękną "baśń dla dorosłych" - Mechanizm serca. Cudo.

ja uwielbiam  z książek fantasy Sapkowskiego Husycka Trylogia, z psychologicznych Stephen King itd. aktualnie czytam "Ręke Mistrza" bez skojarzeń ^^

Unka! W Ols pożyczę Ci "Twierdzę" Antoina de Saint Exupery'ego w takim razie. Niesamowita książka!

Jak ja uwielbiam, jak ktoś poleca mi dobre ksiązki. Artur, już się doczekać nie mogę! ;)

Tyle, że niestety nie ma w niej akcji jako takiej. Przebrnąłem przez 3 rozdziały i się gubiłem w treści! ; P Ogarniesz przez pewien czas ją ; )

ja jestem najlepszy. Nie czytam, bo nie mam po prostu czasu xD

Artur napisał:

Tyle, że niestety nie ma w niej akcji jako takiej. Przebrnąłem przez 3 rozdziały i się gubiłem w treści! ; P Ogarniesz przez pewien czas ją ; )

Ja mam tak teraz z "Zimnym płomieniem" Yukio Mishimy. Mimo, że składa się ze zbioru opowiadań, to ciężko przeczytać ją całą od razu. A na Twoją po prostu poświęcę trochę więcej czasu i powinno się udać ;D.

Masz całe 5 lat na czytanie jej ; D

Chyba, że wcześniej zażądasz, żebym Ci ją zwróciła ;D.

szukałem jej 3 lata : p więc dbaj tylko o nią ; PP

Masz to jak w banku! Kiedyś pożyczyłam koleżance książkę i wróciła do mnie w opłakanym stanie... a ona powiedziała, że to wina kota. xD.

jeszcze mogła powiedzieć, że ją czytał ; P omgk (o mhroczne ghotofane khartoffle!) jak tak można?

Nie wiem, ale było mi strasznie przykro, bo lubiłam ksiazki o Harrym Potterze, a ta akurat była moją ulubioną... (5 część) i zobaczyć ją w takim stanie nie było zbyt miłym przeżyciem ;D.

Masz na myśli "Zakon Feniksa"? ; P Jeśli tak to mogę Ci swój ofiarować, gdyż znużyła mnie już. Ile razy można jedną książkę czytać?

Jakoś się bez niej obędę, bo też mnie już ta seria znudziła ;D. Dwie ostatnie książki czytałam tylko z sentymentu, bo były beznadziejne.
PS. Pozdrowienia od Mileny ;).

Mhmm czyli nadal muszę mieć ją w swej kolekcji. Co jak co, ale czytałaś może Kod Leonarda Da Vinci? ; > Mam coś podobnego tyle, że zwie się Szyfrem Szekspira i jest o niebo lepsze jak dla mnie ; ). Kilka niezłych pozycji mam w swoim księgozbiorze. Hmm dziękuję i wzajemnie ; ) ale lepiej sama by się odezwała tu ; )

Jakoś się nie kwapi hehe. Tak, czytałam Kod Leonarda, ale o wiele bardziej wolę Anioły i Demony. Szyfr Szekspira? Jeśli mi ją polecasz, to naprawdę musi być dobra, więc chyba będzie kolejną książką, którą od Ciebie pożyczę ;D.

jeśli zawiera w sobie jakąś teorię spiskową to i ja się piszę! uwielbiam jak się mordują, jak są tajemnice, jak wędrują i odkrywają! o.

nie lubie pottera. ble .
kiedys od babci wzielam jakas ksiazke , myslalam, ze to tani romans, ale byla cudowna. nawet momentami plakalam.taka calkiem zyciowa ksiazka, Pora Namietnosci. ale autora nie pamietam.

czytalem i Da Vinci i Anioły i racja, ta druga jest lepsza aczkolwiek oba filmy na ich podstawie są co najwyżej średnie, planuje jeszcze przeczytać Zwodniczy Punkt ale to w swoim czasie, moja ulubiona książka to Ojciec Chrzestny, film już się nie wydaje taki super po przeczytaniu świetnej książki, a najwięcej to się czytuje w S. Kingu, Misery jest świetna, w ogóle kocham takie psychologiczne skupiające się na danej osobie itd

oo Zori już się do mnie odzywa ; D hmm co do Szyfru to jest intryga, jest kilka pogmatwanych spraw. Więc wezmę ją ze sobą i czytać będziemy na meetingach ; D

O matko, już utwórzmy Klub Miłośników Książki ;D. Czytałam wszystkie książki D. Browna i z ręką na sercu mówię, że najlepsza jest Anioły i Demony. Ale to tylko moja, subiektywna ocena ;D.

subiektywna czy nie.. pokrywa się z moim zdaniem!

Jak miło, że ktoś ma podobne gusta do mnie ;D.

Zgadzam się w 100% z Szakalem. Jak już się przeczyta książkę "Ojciec chrzestny" to patrzy się zupelnie innym okiem na film, jednak nie umniejsza to chwały dziełu Coppoli. Bardzo dobrą książką z której zrobiono film jest także "Forrest Gump" albo "Udław się" :) A z mniej znanych pozycji polecam "Śpiącą Królewnę" Margolina, oraz trylogię "Achaja" Ziemiańskiego. Dowód na to że Polak też potrafi :)

cholera, zapomniałam, że miałam się nie odzywać :/  ale to wszystko, przez to, że zaczęliście o książkach. pf.   uwielbiam Forresta Gumpa. i czytać i oglądać :) to chyba jedyny film (przynajmniej z tych, które sama osobiście widziałam), w którym wykorzystano piosenki doors-ów! i to nawet 3! (oczywiście nie licząc filmów biograficznych itd.) no.
zastanowię się co z odzywaniem się. swoją drogą, to ja to pisałam na forum, a nie tak osobiście, więc niewiadomo do kogo to było skierowane :P

ach i miałam jeszcze wspomnieć, że KOCHAM Harry'ego. to książka mojego dzieciństwa :D i już nie mogę doczekać się ekranizacji 7 części. i nie martwcie się, nie będę Was zmuszała do pójścia ze mną do kina, już znalazłam chętną qmpelę :D

Ja, jak już powiedziałam, po pasji do Harry'ego został tylko sentyment i wybiorę się do kina na tę siódmą część, ale tylko z obowiązku... i może troszkę z ciekawości ; ).

siódma część mnie ciekawi, bo pisana była już bardzo dojrzale. ogólnie autorka się postarała i siódma część ma dla mnie najlepszą akcję. ekranizacja ma być w dwóch częściach.. hej!

no wiadomo, chcą zarobić. ale może to i lepiej, bo wszystkie ekranizacje były raczej wiernie oddane i mam nadzieję, że ten film będzie równie dobry :D

Pottera czytalem 5 i ogladalem 6 części i czytalem 3 części Barrego Trottera, ale juz z tego wyroslem :D

Boję się, że film spieprzą, bo np. Czara ognia mnie zawiodła ; P

a ja WIERZĘ, że nie spieprzą, jednak ciąży na nich ogromna odpowiedzialność. nie mogą zepsuć mi mojego dzieciństwa i miłości do h.p.
osobiście jeszcze nie mogę doczekać się ekranizacji hobbita, bo uuuuuwieeeelbiam tę książkę. tylko premiera będzie w 2012 roku, mam nadzieję, że zdążą przed końcem świata :/

Mam nadzieję, że Hobbita nie spieprzą tak jak moich kochanych 'Aniołów i Demonów' i 'Kodu Leonarda'.

O tak, wszystkie dotąd zekranizowane książki D. Browna były katastrofą... tyle ważnych szczegółów fabuły zostało pominiętych. Masakra dla tych, którzy wcześniej czytali książkę.

tru tru! zgadzam się! brzydko zrobili. tu trzeba całkiem oddzielić książkę i film..

a no tak bywa. wiecie czasami w filmie nie można zawrzeć wszystkiego, co nie zmienia faktu, że najważniejsze wątki powinny być zawarte.

bla bla bla - chce ktoś zimnego lecha z lodówki ?:D

co do ksiazek. przewaznie kazda ekranizacje pieprza ;/
ja wole ksiazki jakies mniej slawne. wchodze do ksiegarni i czytam co mi sie po tytule podoba albo jak jestem zla na facetow, to kupuje cos o tym, jacy sa zli, jak wesola, to cos lekkiego, pozytywnego, z humorem.
lech? fuuujć fujć fujć ;p

koniec zartow z bylego prezydenta :(

Ja poproszę Lecha tylko nie z lodówki bo juz i tak przeziębiona jestem :(

Zimny Lech najlepszy jest w Krakowie.

Ciekawe tytuły? Ostatnio łażę po księgarniach, bo szukałem sobie biografii Slasha, a w dziale z poradnikami 'Nekrofilia dla ekspertów' -.-' I jak mam się nie zrażać do księgarni?! xD

Nie odpowiem Ci na to pytanie Wojtas! ; P

Seba, Seba.. zimny lech.. nie lepiej tyskie? ; >

Lech lepszy ;D. Tyskie mi nigdy nie wchodziło.

Nekrofilia dla ekspertów... właśnie mi uświadomiłeś Wojtku, że coś takiego w ogóle istnieje w życiu publicznym ;D

Zgadzam się Z Olą Lech lepszy bo Tyskie to jakby chrzczone było tzn.rozwodnione jakieś :P

Tyskie i Kasztelan! Dwa najlepsze browary jak dla mnie ; P Lech? Lech śmierdzi dziwnie. ; f

Kasztelan jest piwem z mojego rodzinnego miasta :) ale nie szczególnie mi smakuje hehe jak to się mówi cudze chwalicie swego nie znacie  :P

Ja uwielbiam czarnego Specjala jeszcze (koniecznie w butelce, w puszce inaczej smakuje ;D).

Specjal hmm.. kojarzy mi się z każdym koncertem w Dwóch Mogiłach ; D

taa specjal ;p i debowe mocne. dobre na impreze, bo szybko trafia małym kosztem hahaha.
ja pije piwo dla smaku. zubr, specjal, redds, desperados. mniam ;D albo piwo z curacao

Odnośnie tematu poruszonego obecnie :good: na forum to posłuchajcie piosenki zespołu Enej pt. "Trunek" :beer:

Enaj! Enej! Enej! :D Świetny koncert na Woodzie dali.

A co do browarów... Kissy, Cidery, Fizzy i inne litewskie owocowe.

Tak Enej jest zajebisty :)

ha Enej nawet ja znam ;D

Ostatni grali u mnie w Pasłęku, ale nie przepadam za nimi xP

A ja ich lubię, bo na samym początku, kilka lat temu jak byli u nas na koncercie, to przypadkiem wyszło tak, że trafiliśmy razem na jakieś afterparty.

mnie średnio podchodzi grana przez nich muzyka.. btw. jaki off top ; D

To forum to jeden wielki off-top xD

Od filmów, przez książki po alkohole ;D

zapomniałaś o najważniejszym ; P a muzyka? ; > btw. Wojtas przeszkadza Ci to? ; >

a kto tu jest sztywny?! ; O ; D

teraz to ja mam złe skojarzenia xD haha

wszyscy są wyluzowaniiiii ;D zabierzcie mi nogi,żebym nie chodziła do lodówki :(

<zabiera Agacie nogi> ; P

btw. pisaliście o Żywiołaku no i macie ; P

http://www.lastfm.pl/event/1671674+%C5% … tober+2010

http://www.andergrant.com/zapowiedzi

1go Żywiołak, 2go Pogodno. yeah

15 październik – Apteka
29 październik – Czaqu + Mr Lajt
13 listopad – TSA
19 listopad – Akurat
20 listopad – Dubska
26 listopad – Tymon + Kobiety + Homo Sapiens
27 listopad – The Analogs

Na te koncerty chętnie bym się przeszedł też , choć na Analogsów to aż strach xD

dzięki, Arczi. pomogło ;P
a jaa bym chciala koncert jakis reagge. albo cos takiego.

Akurat! btw dopiero wstałem, nie wiem jak ja sie przyzwyczaje wstawac wczesnie
no i przez was lubię Enej!

zobaczcie, że 10 października gra Hotel Kosmos.. zna ktoś ten band? ; > pięknego delikatnego rocka grają i dają jeszcze lepsze koncerty ; )

Bozi, boję się 13go i 19, że znowu jakieś masakryczne after z nimi się zrobi.:D

I znów czuję się jak alien.

TSA właśnie ma taki kawałek Alien ^^ Bardzo ale to bardzo dobry zresztą :)

http://www.youtube.com/watch?v=btjsXoOPzaY&translated=1

Agatko, ależ nie ma za co. ; ) co do TSA.. lubię klasykę, ale oni mi nie podchodzą o dziwo! ; P

Dla mnie TSA to taki polski AC/DC tylko z mniej żywszymi solówkami... Bardzo podobnie grają :)

AC/DC lubię, choć dyskografii po formacie kompa nie posiadam, a miałem wszystkie płytki ; ( TSA dla mnie dziwne jest no!. ; P

Klavereyewski napisał:

TSA właśnie ma taki kawałek Alien ^^ Bardzo ale to bardzo dobry zresztą :)

http://www.youtube.com/watch?v=btjsXoOPzaY&translated=1

Jak miło, że zespoły, których nie znam, piszą o mnie muzykę - czas się do nich przekonać ;).
Matko... piszecie o róznych zespołach i znacie je nawzajem - a ja nie cierpię polskiej muzyki i nie słucham jej na co dzień. Ot, taki ze mnie dziwak xD.

Ty sluchasz chociaz jakiejs, ktorej malo kto slucha ;p
a ja slucham dla wielu `badziewia` ;p

Co do TSA, ich muzyka mi tak średnio podchodzi. Ale czuję do nich sentyment przez Suwalki Blues Festiwal 2009, poniewaz wtedy miałam okazję pomagać im przy scenie. Piekarczyk potem sam do nas zagadał i wywiazała się z tego całkiem długa i ciekawa rozmowa. Największym bucem, co będę wspominać zawsze, jest Andrzej Nowak, który co prawda gra niesamowicie, ale do tego gwiazdorzy jak cholera i jest opryskliwy i ogólnie fu.

nie lubię takowych osób ; P hmm Agato dlaczego? ; > Każdy lubi to, co lubi. Dobrego starego hip hopu i ja posłucham ; )

tak odrywajac od tematu troche to mnie denerwuje jak tych wszystkich ludzi z mediow traktuja jak `gwiazdy`. zwykly czlowiek nie wejdzie do restauracji, a taka gwiazda z pocalowaniem w reke. co z tego, ze 90% polskich pseudo gwiazd to ludzie z seriali. albo jednosezonowi piosenkarze. bleee. tego nie lubie.
noo ale wiesz  patrze po was ze ja tych zespolow nie znam naweeet. ja muzyki slucham zaleznie od nastroju. nie przywiazuje sie do muzyki. choc...jedna piosenke lubie od 4 lat i ciagle mam ja na dzwonku ;p

A ja jestem zakochana w muzyce japońskich zespołów. Jakoś lepiej na mnie ona wpływa, może dlatego, że uwielbiam ten kraj i jego kulturę ;). No i nie zapominajmy o klasyce... Rachmaninov i jego 2 koncert fortepianowy rządzi! ;)

Agata, chyba razem będziemy poznawać zespoły, których nie słuchamy, a których słucha reszta ;D.
I do gwiazd masz rację. Phi, co ja mówię gwiazd - znanych ludzi, bo dla mnie nie ma słowa gwiazda. I boli mnie to strasznie, jak osoba bez odpowiedniego wykształcenia zbiera grubą kasę za granie w dennym serialu typu MjM, a moja siostra jest po aktorstwie i zapier*** za ponad 1000 złotych, jak dobrze pójdzie. O tyle dobrze, że kocha to, co robi. Mój brat, który ukończył akademię teatralną już nie pracuje w tym zawodzie, wolał skończyć 2 fakultet i byc nauczycielem.

otóż to. żeby było śmiesznie, to trochę słyszałam o dzieciach `gwiazd`. np. o grabowskiej i schimscheinerowej, które są w naszym wieku. dostać się do takiej szkoły też nie jest łatwo. choć sądzę,że to kwestia tego, czy lubią ich rodziców, czy nie ;p ale cóż, takie dzieci wybiją się szybciej niż te, które z głupa poszły na taką szkołę. skończą w teatrze za marne grosze i co dalej. a zapierdzielania więcej niż w biurze.
ja bym mogła mieć znanego męża ;p a ja byłabym znana z tego, że jestem znana. w końcu bym zrobiła własną linię biżuterii ach !

Wiesz jak kombinować hehe :)

co do dostania się do AT.. sam miałem startować. Nie czułem się jednak na siłach. Względy rodziców wcale tak wazne tam nie są, bo w tym roku olano córki aktorów. ; ) więc nie gadajcie, że trzeba mieć wtyki. Widzicie Olki rodzeństwo się dostało : )

nie no dobra, ale takim i tak jest trochę łatwiej chociaż fakt tam nie są aż tak ważne wzlędy. ale wiadomo. jak ma się wtyki to łatwiej dostać jakąś rolę itp. jak wszędzie. chociaż i tak uważam,że aktor to niewdzięczny zawód.

bardzo. nigdy nie są doceniani, zawsze krytykowani. a to boli. "zawsze mógł/a zagrać to lepiej".. cholera, jak ludzie są tacy cwani to niech sami spróbują. wiem coś o graniu bo na scenie od 3 roku życia jestem..

Ja ze sceną obcuję na co dzień poprzez moje rodzeństwo, sama gram, ale zabroniono mi iść do szkoły teatralnej pod groźbą wydziedziczenia ;D. I z autopsji wiem, jaki to ciężki kawałek chleba, ale już o tym pisałam. Moja siostra gra w teatrze lalkowym w Rzeszowie. Bardziej realizuje się w niezależnych projektach przygotowywanych przez Stowarzyszenie, któego jest członkiem. Biurokracji przy tym ma co nie miara, ale satysfakcji po udanym spektaklu nie da się zmierzyć żadną miarą...

satysfakcja i brawa to najlepsza zapłata ; ) hmm spać a nie!

Jeszcze dobranocki nie było to i spac nie idziemy hehe ;)

to ja nie wiem jakie dobranocki oglądacie :P

Powtórki Teletubisiów i misia Uszatka :P

pewnie. nawet jak sie zdjecia robi to nie ma nic lepszego, kiedy ktos to chwali. mowi, ze sa dobre, albo sama modelka jest zadowolona i je pokazuje.

dobranocki. ja nie trafiam na nie :(

nie martw się. damy Ci spis wszystkich kanałów ; D

Zawsze jest jeszcze śpiąca rybka na MiniMini ;D

Pingwiny z Madagaskaru są na Nicku :D

ja ogladalam SpongeBoba. ;p to byl moj najlepszy serial w ciagu dnia :DD
no wlasnie spiaca rybka....bajka na moim poziomie ;P hahaha.
fajnie, poprosze taka aktualna rozpiske naj. bajek ;PPP

Polecam anime! ;D ludzie mówią, że to 'japońskie bajki', a jedyne, co z tego stwierdzenia jest prawdziwe to epitet. Niektóre z tych seriali  (o tak, seriali!) mają naprawdę dziwną fabułę i nawet ja nie dam rady tego obejrzeć, a widziałam już dużo. Ale zapewniam Was, że jest ich mało, a prawdziwych perełek jest wiele! Poza tym Japończycy to mistrzowie dubbingowania i można się uśmiać z samej eksprecji wypowiedzi xD. Nikogo nie namawiam, ale spróbować warto! Poza tym kto nie pamięta Czarodziejki z Księżyca...

Beck - dla mnie najlepsze anime, bo fabuła mi odpowiada tematycznie xD

Jezu, więc jest osoba, która oglądała coś poza Dragon Ballem ;D. Nie dziwię się, bo anime jest przepełnione muzyką Twojego gatunku ;D. A ja za to wolę anime o muzyce klasycznej, Nodame Cantabile. A jak ktoś chce się porządnie pośmiać, polecam Gintamę ;D.

Ouran HighSchool mi ryje psychę xD

dla mnie cudownym anime jest Elfenlied ; ) polecam wszystkim ; P Olu w openingu tego anime masz właśnie coś klasycznego ; P

Matuchno! Po pierwszym poście Wojtka byłam szczęśliwa, ale teraz to już jest pełnia szczęścia - oglądacie anime! Nie jestem jedyna na roku! Co prawda ja jestem maniaczką, ale jak słyszę tytuły, które wymieniliście, to jest mi niezwykle miło ;D!
Ouran obejrzałam całe, ale nienawidzę anime, które opierają się na wątku 'będę Cię chronił", wypowiadanego przez mężczyznę ;D. No i całe przebieranki Haruhi są nieco naciągane... Ale nie nudziłam się przez te 26 odcinków.
Elfen Lied... kreska mnie nie przyciąga, ale historia jak najbardziej. Wśród ludzi niedoceniana seria, niestety, ale dla mnie jest jedną z tych perełek, o których mówiłam wcześniej ;).

również oglądałem Elfen Lied, strasznie to właziło na psyche, miałem dreszcze kiedy słyszałem tą melodie...

Po EL i Hellsingu stwierdziłam, że im bardziej włazi na psychę, tym lepiej ;D.

ja ogladalam i czytalam czarodziejki z ksiezyca ;p kochalam je :D
i ogladalam pokemony hahahahahaha

To też się liczy xD

Pewnie, to są kultowe anime naszego dzieciństwa ;D.

a Rycerzy Zodiaku to nikt nie oglądał? to dopiero wymiatało

oglądałem! ; D

Ja też! Albo Yattaman i Kapitan Tsubasa na Polonii 1...

Kapitan Tsubasa to jedna z bajek mojego dzieciństwa :P  Pamiętam że był odcinek w którym któryś z zawodników strzelił a bramkarz przeciwnej drużyny w tym czasie zdążył skoczyć na bramkę i obronić piłkę lecącą pod poprzeczką. Natomiast dla mnie w dzieciństwie powtórzenie tego tricku skończyło się wieloma siniakami i bolącymi plecami xD

A tak poza tym to lubię Death Note. Jeżeli już najdzie mnie ochota na jakieś anime to lecę wg rankingu na filmwebie bo znawcą nie jestem :) Wiem tylko tyle że gatunek Juri jest bardzo dobry :)

W Tsubasie jedną, niesamowicie spektakularną akcję rozgrywali często przez dwa odcinki ;D. A główny bohater podczas przewrotki wisiał w powietrzu przez 10-minutowy monolog ;D.
Death Note jest tym anime, za które wiecznie nie mogę się zabrać.
Mateusz, chodzi Ci o Yuri, romanse kobieco-kobiece? xD

O taaaak, ale dotychczas tylko jedno oglądałem 'Kapłanki przeklętych dni' :)  Ale spodobał mi się ogólnie pomysł, gdyż miłości lesbijskie nie są zbyt obecne w filmach itd :) W sumie to chyba tylko w Moonlight Drive z tego co oglądałem, a o gejach to można wymieniać i wymieniać...

Edit: Mulholland Drive znaczy się :)

nie wiem o czym wy teraz, bo aż tak zaangażowany nie jestem. oglądałem tylko Hellsinga, Elfen Lied, Death Note, Naruto, Dragon Ball, Pokemony, coś tam Alchemists ; P...

http://www.youtube.com/watch?v=J2e4NlnLr28&feature=fvst co powiecie na tego Pana? ; > ostatnio znów mi pianino do głowy przyszło.

Klavereyewski napisał:

O taaaak, ale dotychczas tylko jedno oglądałem 'Kapłanki przeklętych dni' :)  Ale spodobał mi się ogólnie pomysł, gdyż miłości lesbijskie nie są zbyt obecne w filmach itd :) W sumie to chyba tylko w Moonlight Drive z tego co oglądałem, a o gejach to można wymieniać i wymieniać...

Edit: Mulholland Drive znaczy się :)

Jeśli chodzi o homoseksualizm, to nadal jest on tematem tabu i niewiele osób po niego sięga. Jednak w anime nie muszą występować prawdziwi ludzie i myślę, że łatwiej jest to przedstawić. Ja, jako dziewczyna wolę raczej yaoi, czyli m-m, ale to może dlatego, że mam szeroki zakres tolerancji w takich sprawach ;).

Artur, Fullmetal Alchemist! Właśnie jestem w trakcie oglądania serii z 2009 roku, nawiasem mówiąc jest genialna ;D.
Łoo, stary dobry Elton! Połowa ludzi i tak kojarzy go z kawałka z "Króla Lwa".

Elton jest bardzo znany. W radiu co chwila leci I still standing, wczoraj nawet w "Mam talent". Poza tym Crocodile rock,  Goodbye Yellow Brick Road [kiedyś byłem na weselu i ta piosenka leciała z 5 razy :)] , Bennie and the Jeats, Daniel, Rocket Man także są często w tv spotykane albo soundtrackach, czy tam składankach jakichś :)

P.S Dziś Joe Cocker w "Tańcu z gwiazdami", chyba aż sobię zobaczę dzisiejszy odcinek xD

Ej, jak jest Joe Cocker to ja też obejrzę xD

A co do rycerzy zodiaku... Rycerz Smoka wymiatał ^^ I łabądek ^^

I'm still standing to już klasyka ale ostatnio oglądałem koncert Eltona z 2009 i jakoś nie mogłem wysłuchać jego głosu, strasznie się postarzał ale co się dziwić
z Rycerzy Zodiaku to ja już nic nie pamiętam ale podobało mi się te anime, kolega mi właśnie polecał Death Note i też się musze kiedy za to zabrać, szczególnie że film kinowy na podstawie tego anime jest podobno naprawdę dobry

Death Note było świetne, polecam ^^

Filmy ogladałam, leciały kiedyś wszystkie na AXN Sci Fi ;D. Próbowałam też  czytać mangę, ale porzuciłm ten pomysł po dwóch czy trzech rozdziałach. Samo anime też leciało na wspomnianym przeze mnie kanale i obejrzałam pierwszy odcinek. Co prawda nie jest z moich ulubionych gatunków, ale jest to seria 'obowiązkowa', więc chyba się kiedyś pomęczę xD.

tez sie moze kiedys pomecze ale teraz sie zaczyna sezon amerykanskich seriali wiec bede mial co ogladac :P

O, dzisiaj premiera 8 sezonu House'a! Nareszcie!
Obejrzenie wszystkiego nie stanowi dla nie problemu, może dlatego, że uwielbiam siedzieć w domu i non stop oglądam jakieś anime w necie ; ). Wczoraj np. obejrzałam 13 odcinków FMA ;).

7 sezonu House,a :P bede to ogladal juz w sumie na siłe, serial sie przejadł, nie mają pomysłów i już nawet postać House'a nie jest taka cool, dzisiaj przede wszystkim wracają świetne sitcomy

ja w te wakacje nadrobiłam 90210 ;P hahaha zostalo mi kilka odcinkow. troche na FL, troche na necie i oO ;) wciagaaaa strasznie

szakal140 napisał:

7 sezonu House,a :P

Wybacz, nacisnęłam zły klawisz i nie zauważyłam ;).

90210? Oglądałąm dzisiaj 1 odcinek 3 sezonu tej nowej serii. Niby całkiem przyjemni ten serial, ale zbyt przewidywalny. No i całują się w nim przynajmniej co 5 minut...

A ja wczoraj skończyłam oglądanie wszystkich sezonów 'Przyjaciół'.;]

ohoho ja jakiś miesiąc temu skończyłem oglądanie wszystkich sezonów Przyjaciół ^^ Ross i Rachel wreszcie raazem!

Zaspojlowałeś :(

a ja Wam powiem, że na Kortowie jednak chyba będę. Jutro dzwonię do DS3 bo mają 4 wolne miejsca! ; D

Oo, to powodzenia w takim razie!

Dis napisał:

Zaspojlowałeś :(

po obejrzeniu pierwszego odcinka wiadomo że muszą być razem xD
no i tak powodzenia z DS3, mam nadzieje że nie będę żałował że wybrałem stancję

obyś nie żałował ; ) ale akademik to akademik ; P oby  mi się udało.. bo ds11 mnie się nie uśmiecha. Dzięki Dziuby ; )

unvergesslich: "czemu sodówa a nie stefan?"

jakbys oglądała "DZIECIAKI GÓRĄ!" z moim udziałem to bys wiedziala ;) bylem stefanem w gimnazjum, a w LO kumple przybili mi sodÓwa bo sie udzielalem na forum klasy i szkoly, jak jakas impreza czy cos to tam i ja xD no i sie smieli ze mi sodÓwa uderzyla do głowy bo wszedzie mnie pelno hehe ale nie bojcie sie nie jestem zapatrzonym w siebie bufonem typu co to nie ja ;D zreszta zobaczycie ;) aha i sodÓwa z naciskiem na "Ó!" - dlatego duze ;)

Byłeś w 'Dzieciaki górą'? Mamooo, mamy gwiazdę telewizji! ;D

W przyjaciołach najlepszy moim zdaniem numer był na samym końcu w ostatniej scenie gdy wychodzą z mieszkania na kawę a Chandler pyta: "To gdzie idziemy?". Śmiałem się z 10 minut po czym doszła do mnie obrzydliwa prawda że to już ostatni odcinek :) Na otarcie łez był "Joey" ale to już nie to samo :) 

Jaki jest wg Was najlepszy serial, którego zaprzestano emisji i tak naprawdę nigdy nie dokończono?

Klavereyewski napisał:

W przyjaciołach najlepszy moim zdaniem numer był na samym końcu w ostatniej scenie gdy wychodzą z mieszkania na kawę a Chandler pyta: "To gdzie idziemy?". Śmiałem się z 10 minut po czym doszła do mnie obrzydliwa prawda że to już ostatni odcinek :) Na otarcie łez był "Joey" ale to już nie to samo :) 

Jaki jest wg Was najlepszy serial, którego zaprzestano emisji i tak naprawdę nigdy nie dokończono?

też się z tego uśmiałem ^^ a z Przyjaciół najlepiej chyba wspominam jak próbowali dziecko rozśmieszyć "i like big butts and I can not lie" a jeśli chodzi o serial którego emisji nie dokończono to chyba My name is Earl :(

trzeba sobie ściągnąć wszystkie sezony Przyjaciół i oglądać ; D

Najlepiej wspólnie ;D

wszystkie sezony mam na dysku, równie genialnym sitcomem jest Two and a half men

Albo Teoria Wielkiego Podrywu [The Bing Bang Theory] . Czekam na kolejne odcinki 4 sezonu . Serial prześmieszny :)

A z seriali najlepszy niedokończony to bez wątpienia Jericho. Każdy odcinek śledziłem i analizowałem, pokazanie świata po małej apokalipsie w Stanach i życiu jednego z takich małych amerykańskich miasteczek zrobione perfekcyjnie :) Zresztą moim zdaniem był to bardzo innowacyjny serial. :) Po 28 odcinkach skończony z powodu niskiej oglądalności w Stanach cóż.
Podobnie Flash Forward. Pomysł ciekawy, dobra obsada, nawet reklamowany pod szyldem "serial twórców losta" ale się nie przyjął i po 1 sezonie skończony.

The big bang theory też fajny, głównie za sprawą Sheldona, Jericho nie oglądałem a Flash Forward zrobił się ciekawy dopiero w połowie sezonu więc było już za późno na ratunek

Greek wymiata i już tylko czekam na 4 sezon ^^

kiedys ogladalam kilka odcinkow ;) chcialam jeszcze plotkare obejrzec ale czasu nie mialam juz w wakacjeee

do Unka: tak jestem gwiazda telewizji ;D xD

Szakal zatem u Ciebie są spotkania na Przyjaciół! ; D

sodÓwa napisał:

do Unka: tak jestem gwiazda telewizji ;D xD

To ja poproszę autograf z dedykacją ;D

Mhm ile już jest propozycji wspólnego spędzania wolnego czasu! xD

mowisz masz ;D a na jakiej czesci ciala chcesz? xD bo rozdawalem na roznych ;D chyba ze tak pospolicie na papierze... xF

Poprawnie politycznie będzie, jeśli powiem, że chcę na papierze ;D. Ale możesz mi się też wpisać do pamiętnika ;D.

Ej to gwiazdy! Łączmy się! :D

Mamy już gwiazdy telewizji i muzyki xP

I zróbmy Kortowską Aleję Gwiazd, każdy będzie miał swoją na chodach do wydziału ;P.

A ja wczoraj poszedłem do sklepu ze starociami poszukać czegoś prawdziwie "oldschool" do mojego pokoju i znalazłem jakże piękny czarno biały telewizor Unitra-Biazet TMP-201 z 91 roku za 25 zl! ^ ^ Odbiera 4 programy: TVP 1,2 , Polsat i TVN i ma jakieś 12 cali xD I nawet nie trzeba placic za antene bo posiada własną haha ^^

Klaver, dobry patent :D Masz Wojewódzkiego, filmy i Na Wspólnej xD Po co Ci więcej :D xD

Przede wszystkim mam FAKTY! ^ ^ Co do filmów to ciężko będzie, chyba że jakiś krótkometrażowy. Ciężko wytrzymać patrząc na niego chociaż 10 minut... Na szczęście od filmów mamy laptop i szybkie łącze xD Ale zaskoczył mnie dźwięk, mimo iż tylko z jednego głośniczka po prawej stronie , bardzo bardzo dobry i czysty bez rys :) z minusów to ustawianie. Wczoraj w kuchni wynalazłem wszystkie programy w 15 minut i było dobrze. Dziś w pokoju włączyłem, tylko TVN odbierał, a innych trzeba było szukać na nowo. Polsatu nie znalazłem xD

Artur napisał:

Szakal zatem u Ciebie są spotkania na Przyjaciół! ; D

jak sie pomieścimy to czemu nie ^^

jak najbardziej przystaje na pomysl alei gwiazd ;D dobra niech bedzie w pamietniku i na kartce ;)

chrzanic polsat ;p wazne, ze TVN jest. a jak dobrze postukasz, to moze i TVN 24 sie znajdzie, albo sasiad pozyczy ;p
no co do alei to kolejne roczniki będą stapali w `drodze po gwiazdach` ;p

TVN24 odbiera tylko na satelicie i kablówce, na antenie się tego nie znajdzie niestety... :(  Może jeszcze TV4 bym znalazł ale skoro Polsatu nie ma to tego tym bardziej. I Canal+ jeżeli jest jeszcze ten odkodowany program jak kiedyś na Łapu Capu i Zwariowane melodie ^^ Nie wiem jak z tvn7 jest także, ale szczerze wątpię i tak ten tv jest tylko na 6 kanałów ;p

gwiazdy to my często widzieć będziemy ; P hmm marzy mi się taki stary gramofon w pokoju! ; D

ciekawe jakie gwiazdy ;p siebie wzajemnie chyba ;D
a ja bym chciala wielka stara szafe albo lozko w pokoju oo tak :D

Tak a za starą szafą Krainę Narnii xD Chciałabyś łóżko w pokoju? Troszkę to dziwne ^^

taaak, bo ja na podlodze w piwnicy spie. cenie chlod i naturalnosc ;) chcialabym stare lozko i szafe ;p
takie jak z muzeum :D

kurczę a ja się załapię na Aleję, ze względu na imię? :D :D :D (Zoria = gwiazda : P)

jak sie ladnie usmiechniesz to sie pewnie da zalatwic ;p

nie no Zori ma niedługo urodziny to jako pierwsza będzie ; P

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaach, dzięęęęęki dzięki dzięki. akurat jak coś chcę, to potrafię BAAARDZO ładnie się uśmiechać ^^

nie watpie ;) poza tym to bardzo dobrze, ze umiesz ;D przydatne ;p

A ja sobie jako gwiazda postawię pomnik, bo jakoś nie chcę, żeby ktoś po mnie deptał.:p

A ja swoim imieniem nazwę jakiś park albo rondo w centrum miasta hehehe :D

A ja ... filharmonię? ;D za samo zamiłowanie do klasyki xD.

w Olsztynie jest filharmonia?

jeeeest, w szkole muzycznej :)

musi byc ;p taaakie miasto ;PPP
to nastepne centrum handlowe bedzie sie nazywalo DRAGUS albo AGATHE

Ja tam już jestem sławny poniekąd... Klaver to także niemiecka marka mydła, oraz gatunek kwiata :) Ale przezwisko wzięło się od klawego :)

To ja nie powiem z czym się kojarzy 'Frank' xD

Mi się kojarzy z frankiem szwajcarskim, ale domyślam się że chodzi o coś innego ^^

z tym zółwiem z bajki ; D

Mi chodzi o stosunki polsko-niemieckie xD xD

Franklin! Oglądałem to jak byłem mniejszy xD

Prześladował mnie tekst z tej bajki - "Franklin nauczył się już liczyc i sznurować buciki."

Z tymi butami to dziwne bo zawsze chodził boso... xD

nie wiem czy powinienem, ale niech będzie. trochę tego, co czasami próbuję z siebie wykrzesać.


http://easyallstars.blogspot.com/

Artur, Ty piszesz! A raczej nie, publikujesz! Mój komputer jest zapchany od różnych opowiadań na różnorakie tematy, ale nic nie ujrzało jeszcze światła dziennego... Zabieram się do czytania!

Edit po kilku minutach: z nieba mi zesłałeś swoje teksty. na dzisiejszy wieczór i nastrój jak znalazł.

dziękuję.

bardzo proszę, szczerze napisałam.

Ej świetne ja też zawsze chciałam pisać opowiadania mam pełno w myślach ale jakoś nie wiem od czego zacząć bo za dużo tego w głowie mam :)

ja dlatego mam pamietnik ;p na komp nie lubie.

a co do Franklina. mnie zawsze dołowało, że on tyle umie :(  ;p
poza tym-fakt-nie nosił butów. odkryliśmy do w tym roku w Krakowie na domówce . koleś nałożył na plecy fotelik samochodowy dziecięcy , czapeczke , zgarbił się , naciągnął twarz i-przysięgam- wyglądał jak Franklin :D

edit: wiesz Arczi, nie mogę zbytnio czytać tego, co piszesz, bo mnie to rusza. a ja nie lubię być ruszona.

Rzeczywiście rusza i nie jedna książka może się schować :)

eee nie miałem pojęcia, że mogę u kogoś jakieś emocje wzbudzić. to miłe ; )

No i to spore emocje BRAWO!!  :applause: Artur. Ja się może nie zam ale to coś fantastycznego i poruszającego si mówię szczerze :)

dobra wierzę ; ) kiedyś może coś większego napiszę..

oczywiście, że napiszesz. autobiografię o zespole itd :D

tak sądzisz? ; > nie umiem pisać czysto o sobie. wszystkie teksty to fikcja, no prawie ; P

Pamietaj, że możesz w nich odnaleźć siebie, a myślę, że każdy z nas może się w Twoich tekstach odnaleźć ; ).

ładnie powiedziane : )  i prawdziwie. fucktycznie dobrze się czyta :)

zobacz ile ksiazek jest komus dedykowanych. jak sie szuka wzroca osobowego dla postaci to sie patrzy na swoich znajomych, otoczenie. to taka inspiracja :)
i mozesz pisac o sobie ale np. pod innym imieniem i zmieniac bieg historii.

Ja zamiast pisać blogi wolę je sobie poczytać :) A ten jest dla mnie kompletnie numerem 1 : http://blogbiszopa.blog.onet.pl/

Jakby ktoś znał blogi o podobnej tematyce, związanych z historią, ciekawym jej opisywaniem i wyszukiwaniem niuansów historycznych to piszcie śmiało :)

ech, nie lubię historii. przynajmniej w momencie, w którym jestem zmuszona do jej nauki :/  za to namiętnie śledzę różne FOTOblogi. mogłabym polecić masę :P

oo fotoblogi to i ja sledze. i na digarty czasami wpadam . ale pozniej mi przykro ze ja tyle talentu nie mam

to prawda, najgorzej jeśli chodzi o digarty... ale lubię poszukać inspiracji :)

polecam w takim razie www.jstna.fbl.pl no i www.raulus.fbl.pl

sa dziewczyny z mojego miasta, ktore piekne zdjecia robia. jedna mlodsza ode mnie, druga w moim wieku. ale naprawde,zazdroszcze talentu. choc osobiscie wole fotografowac nature niz ludzi. ale czasami i z ludzmi cos fajnego wyjdzie ;) wole spontaniczne zdjecia. cos jakby na reportaze .

Ja kompletnie nie mam daru fotografowania. A na domiar złego na zdjęciach wychodzę tragicznie ; ).

a ja mam slabość do robienia zdjęć ludziom. w liceum codziennie aparat ze sobą nosiłam i pstrykałam ot tak, żeby była pamiątka. jakoś teraz milej i łatwiej się wspomina ^^

możemy jakoś się zgadać i Zori będzie robiła nam zdjęcia na pamiątkę, np. "a dzisiaj melanż wyglądał tak"!

To jest świetny pomysł, unikniemy w ten sposób zgrywania zdjęć od wszystkich, któzy je robili, będą u jednej osoby ; ).

hahaha, ok :P

noo dobry pomysl jak jej sie chce aparat ciagac ;)

Tak, a później niczym pewien polityk 2-3 lata temu będzie wyciągała kolejne brudy z teczek na znanych ludzi, jakimi przecież mamy się stać w przyszłości xD Oczywiście żartuje Zori :)

ekhm, ale JA nie żartuję :P

Zori poka ino zdjęcia jakie robisz ; )

oo no wlasnie pokaz nam cos :)
masz digarta albo bloga?;> chetnie obejrze :) lubie sie czasami czyms zainspirowac, co nie znaczy kopiowac.

hm, narobiłam smaku i będzie dupa :P bo ogólnie moim ogromnym marzeniem jest nareszcie lustrzanka, którą kupię niedługo, jak już dostanę stypendium, a zdjęcia robię dooobrą cyfrówką (którą niezmiernie kocham). i na razie bardziej skupiam się na zabawie zdjęciami, co niezmiernie luuubię :)   i krytykę dzielnie przyjmuję na klatę, wolę usłyszeć szczerze, że beznadzieja, niż nieszczerze, że słitaśnie :D    www.zoriana.fbl.pl  i jeszcze są odsyłacze po prawej do digarta i maxmodels :D

zorikot jest fajny ; P ale Ola co CI bruneta ma przywieźć fajna nie jest ; f

no bez kitu, dobrą masz cyfróweczkę :)
i ręka Ci się nie trzęsie ;D

jest fajna, przecież ma mi włocha przywieźć, to się podlizuję :P

aaaa i durnoty tam wypisuję niemiłosierne :P  no dobra, jestem durna :D

a tam.;p od tego jest blog ;p ja na swoim tez durnoty pisze ;D

zoriana napisał:

aaaa i durnoty tam wypisuję niemiłosierne :P  no dobra, jestem durna :D

Nie ma to jak dobry pojazd po samej sobie. yeaaa xD

grunt, to samokrytyka : P jak mogę krytykować innych, nie krytykując siebie? :D

słusznie. trzeba mieć dystans do siebie.
korzystam, jak mi net dobrze działa :D

Święte słowa Agatko, święte słowa.;p

jaka pani takie słowa xD
buahahahahahaha ;P

Pfff. Coś chyba za długo codziennie w lustro patrzysz.;p

Vroo szydzi? ;  p

Że ktoo? {rozgląda się niewinnie}

Że jaaa?:D Nie no, skądże znowu.

nadajesz się do Loży, oj nadajesz ; D

Hahaha. Do tej loży psycholi, loży niedo***bów, czy jakiej? Bo mi sie zawsze wydaje, że to jedno i to samo.xD

dokładnie do tej! ; P

ja z siebie poszydziłam pierwsza.
jak się człowiek sam z siebie śmieje, to żadna krytyka mu nie groźna :D

kooochaaaam swoje babcie i ich obiady :D

Jak się człowiek sam z siebie śmieje, to często robi to dlatego, że nie wie jak zatuszować swoją głupotę albo zażenowanie z powodu tego, że po nim pojechali. Więc lepiej się zastanów, czy to aby na pewno dobrze, ze tak mówisz.;p

Perfect diss xD

Mam się czuć pochwalona? ;p

Odpowiedź brzmi: 'sorry... eeee... nie'

Przeze mnie owszem, czuj się. xD

Ależ jakże mi miło.

och och alez wam sie udaje po mnie jezdzic. czuje sie po prostu zdeptana jak puszka po kogucie.

i dobrze, to zapewne było naszym celem, ale coś późno się zorientowałaś. puszka po kogucie? masz na myśli pasztet? po prostu to co teraz robimy, a delikatnie mówiąc besztamy to reakcja na to, jak zachowałaś się względem mnie i Wojta. ponadto obrabianie dupy wszystkim wkoło włącznie z nami to niezbyt dobra strategia. życzę ci powodzenia na dalszej drodze do bycia dziennikarzem w dziale gossips w byle jakim brukowcu.

Mam wrażenie, że dyskusja w dwóch tematach na forum zeszła poniżej pewnego poziomu. Nie dziwię się tym osobom, którzy przestali na nie wchodzić. Niestety, człowiek czasami zbyt emocjonalnie angażuje się w sprawy, które powinien po prostu olać.

Proponuję załatwiać swoje prywatne porachunki albo na gg, albo napisać prywatną wiadomość. Można sobie podocinać w postaci ironicznych odzywek, ale Twoja, Artur, wypowiedź przekroczyła granicę dobrego smaku. Jeśli faktycznie masz coś do Agaty, porozmawiaj z nią w inny sposób.

Ja tylko proszę o to, żebyśmy się opanowali. Ludzie, mamy wytrzymać ze sobą kolejne trzy lata. Nie tak je sobie wyobrażałam, siedząc na tym forum przed 1 października. Nie myślałam, że w ciągu miesiąca wszystko się rozpadnie.

Jeśli kogoś uraziłam, przepraszam - nie miałam takiego zamiaru, zatargi z kimkolwiek nie są mi teraz do szczęścia potrzebne.

Ty nic złego nie zrobiłaś. Ale niektórzy owszem. Moja wypowiedź? Nie, nie przekroczyła nic, bo mogła być 100 razy gorsza, ale się opanowałem.

edit:  ponadto co jest złego w prawdzie? według tych założeń, które teraz reprezentujecie dużo lepsze jest kłamstwo. chciałabyś Olu aby za plecami na Ciebie gadał? bo ja tego nie lubię, a zrobiłyście mi to. i nie tylko mi. nadmienię jeszcze, że wcale nie jest ciężko się dowiedzieć jakie to piękne rzeczy o mnie tudzież o Wojtku mówiłyście. jeśli macie coś do nas to też powiedzcie nam to w oczy (na tych samych zasadach, które ustalacie względem nas) a nie gadacie za naszymi plecami.

Prawda jest dobra, póki nie robi się z niej wytłumaczenia ze swojego zachowania. Nie lubię, kiedy się ją upublicznia tam, gdzie tego się robić nie powinno.

Nie chcę usprawiedliwiać nikogo - każdy ma swoje racje, każdy na każdego gada, bo to jest jakby wpisane w istotę szkolnych znajomości. Jednak myślę, że wszystko, co sie między nami stało, dzieje się w zbyt krótkim okresie czasu - nie poznaliśmy się jeszcze zbyt dobrze, a już nastąpiły podziały w grupie. Mnie może się nie podobać np. Twoje zachowanie, a Tobie moje, jesteśmy wtedy kwita. Jednak nie róbmy z tego afery na wielką skalę - nie jesteśmy jedynymi ludźmi na roku, w dodatku, jak już wspomniałam, czekają nas trzy wspólnie spędzone na uczelni lata.

Jeśli uda nam się kiedyś porozmawiać na ten temat w cztery oczy, a nie przez internet, to dobrze. Jeśli nie, po prostu zamilczmy.

Jak na moje nie robię afery, tylko normalnie piszę. Wyrzuciłem z siebie to, co we mnie zalega już jakiś czas. Moje zachowanie? Nie jest dobre i wiem o tym, jednak nie idę do znajomych i nie robię Wam za plecami (przepraszam za kolokwializm) gówna. Jak już pisałem nic mi nie zrobiłaś. Wiem, że trzymasz się z Agatą, jednak to nie powód, aby ją tak bronić. Mogę w tym momencie stanąć w obronie nie tylko siebie i Wojtka, ale także i Vroo, której tyłek także został niesamowicie obrobiony oraz wszystkich innych, którzy rzekomo mieli się trzymać razem, a spędzili razem z Wami raptem jedną imprezę, a następnie zostali "wydaleni" z towarzystwa. Napisałem Wami, gdyż trzymasz się z dziewczynami. Dobrze, trzymaj się, ale uważaj. Zwieracz grupowy czasami puszcza - całkiem dobre ujęcie sytuacji. Nie chciałem rozpadu, ale nienawidzę wręcz, gdy ktoś zamiast powiedzieć mi jakie ma do mnie żale robi to wśród ludzi, których "znam", a następnie ja się dowiaduję od osób postronnych jakie to piękne rzeczy na mnie są mówione. Sympatycznie jest, prawda? ; >

Czuję się upoważniona do zamknięcia tematu.

To ja jem dalej.

Artur napisał:

(...)po prostu to co teraz robimy, a delikatnie mówiąc besztamy to reakcja na to, jak zachowałaś się względem mnie i Wojta.(...)

Art proszę nie wciskaj mnie w to. Wiesz dobrze co i dlaczego robię, ale nie robię tego na pewno powodu opisanego przez Ciebie. Mam swoje własne pobudki do tego. I bez urazy, ale proszę mnie nie wtykać tam gdzie sama nie wlezę. Sam dobrze wiesz jak jest.

Artur napisał:

ale także i Vroo, której tyłek także został niesamowicie obrobiony

Co proszę?

Dis napisał:

To ja jem dalej.

Smacznego.;p


Ogólnei to coraz bardziej mnie to wszystko zaczyna drażnić i nie zdziwcie się, gdy któregoś razu wybuchnę na forum publicznym. Nie skomentuję tutaj niczego, bo sieć nie jest od tego i to ni jest forum zamknięte tylko dla czterech czy pięciu osób wtajemniczonych. Na żywo też mi się nie chce, bo już (za przeproszeniem) rzygam tym całym fałszem i obłudą panującą w tym jakże sympatycznym gronie.

Jedna prośba. Skończcie mi obrabiać kuper, bo to już przestaje się robić zabawne. Nie uważam, że cokolwiek komukolwiek zrobiłam, ale też nie mam się za świętą, więc wyluzujcie gumę w gaciach i skończcie te bezsensowne internetowe gadki na poziomie przedszkola.

Dziękuję za uwagę.

Artur, w tym momencie pokazujesz swoja klase, a wlasciwie jej brak. jesli masz cos do mnie od dluzszego czasu to przyjdz i mi to powiedz, przeciez masz tyle kultury i tyle do powiedzenia. ja, wybacz, nie wiem, co Ci takiego uczynilam i Wojtkowi. sami sie ode mnie odsuneliscie bo cala ta sprawa, ktora wyszla na poczatku przeszla sama siebie. i ok, ja to rozumiem. ja oliwy do ognia nie dolewam. widzisz mnie jedynie na wykladach i jeszcze Ci za duzo? nie gadamy i jeszcze zle? wybacz, nie znikne, a jesli Cie to tak drazni, to jest Twoj problem. poza tym jestem baaardzo ciekawa skad masz tak wybitnie chore i zalosne informacje. moze przestan sam sobie stwarzac chore akcje i wymyslac problemy. bo najwiekszym problemem jestes Ty i Twoje gierki. jesli masz cos jeszcze to przyjdz i mi to powiedz, a nie zalatwiasz sprawe na forum. taki jestes bohater.

Aga daj już spokój i wyluzuj. Koniec tematu. To do wszystkich się tyczy.

poczekamy do jutra ; ]