O wszystkim i o niczym

Próby zespołu.. Skupienie przy robieniu nowych kawałków, ciągłe żarty, rozkminy, wygłupy, nagrywanie dziwnych filmów a efekt muzyczny elektryzujący

Ale trzeba wiedzieć kiedy spiąć poślady i zacząć ciężko pracować nad repertuarem i pisaniem

O, próby przed przedstawieniem... kocham to! Na próbie generalnej zawsze było najwięcej śmiechu... głupawka dopadała wszystkich x3.

Generalna była ok tylko oczywiście na przedstawieniu muzyka zacięła się w momencie kiedy mówiłam swoją kwestię ale i tak było ok:)

Zabawa na próbach to nic w porównaniu do koncertu i szaleństwa na scenie <3

grałem koncert w Gdańsku ze swoją starą kapelą.. jak widzi się tyle ludzi, którzy się bawią, jak widzi się tą radość na ich gębach, kiedy słyszą Twoją muzykę... to aż się chce żyć! ; D

Art, gdy jeszcze z pierwszym zespołem graliśmy w Gdyni i widzieliśmy mosh pod sceną i śpiewającą z nami publikę kawałki Black Label Society.. Niezapomniane przeżycia

To jest nas dwie